Wykładowcą być
Jeszcze na studiach będąc, zwierzyłam się przyjaciółkom, że fajnie byłoby móc prowadzić zajęcia i szerzyć wiedzę o psach. Wizja rozkładania na czynniki pierwsze psiego zachowania pośród grupy studentów, jego „pochodzenia” i konsekwencji była niezwykle kusząca. Oczywiście wyobrażenia i marzenia sobie,…
Co piszczy w Puszczy Bolimowskiej, czyli mazowiecki dogtrekking.
Przygodę z dogtrekkingiem dopiero zaczynamy. Pomimo całkiem obfitych planów na ten rok, jak na razie udało się wziąć udział jedynie w dwóch imprezach. Na szczęście to nie koniec naszych startów, bo jeżeli terminy będą sprzyjające, będziemy nadal czynnie brali udział…
Targi zoologiczne Pet Fair – relacja
Na pewno nie raz słyszeliście lub byliście na targach zoologicznych. W ostatnim czasie odbywa się wiele imprez, gdzie możemy spotkać przedstawicieli przedsiębiorstw, które ubierają, karmią lub wykonują zabawki dla naszych milusińskich. Nie inaczej było podczas Międzynarodowych Targów Zoologicznych Pet Fair…
Pod Górę Kamieńsk po wspólne zwycięstwo!
Przeszkody sztuczne i naturalne, z górki i pod górkę, fascynaci psich sportów i swoich psów. Oraz one, powód dla, którego zjechało się tyle osób w jedno miejsce – psy. Bo cóż byśmy innego mogli robić 1 czerwca, gdyby nie chęć…
Zrób z blogera, psiego influencera!
Co może robić grupa psich i kocich blogerów, zamknięta w klimatyzowanej sali w sobotę? Czy to nowa wersja escape roomu? Szykuje się masowa akcja propagowana przez wspomnianą grupę? A może planują przejąć kontrolę nad polską blogosferą i pokazać światu, że…
Nasz wspólny debiut w dogtrekkingu…
… czyli Inauguracja X Sezonu Pucharu Polski w Dogtrekkingu (Lubliniec 13.04.2019) widziana moimi oczami. *** Obudziłam się dwadzieścia po piątej. Niezasłonięte na noc okno, wpuszczało do pokoju szare, zimne światło, było pochmurno. Ze sprawdzonej dzień wcześniej prognozy pogody, wiedziałam, że…
Ponownie zabrałam piesia do Międzylesia
Mogę spokojnie powiedzieć, że Zabierz PIESia do Międzylesia – charytatywny bieg po lesie, wpisał się w kalendarz imprez, na którym będziemy pojawiać się co roku. Nasz zeszłoroczny udział możecie przeczytać tutaj. 😉 W prosty i przyjemny sposób można wesprzeć fundacje (ARGOS i AST – z resztą sami zobaczcie jaką kwotę udało się zebrać i jaką pomoc od sponsorów dostały wspomniane fundacje), spędzić czas w pięknym miejscu jakim jest las w Międzylesiu ze swoim psem, rodziną lub przyjaciółmi.
Kurs dyplomowy COAPE 2017/2018
Myślę, że część z Was jest ciekawa kursu dyplomowego COAPE na behawiorystę zwierząt. Ponieważ dostawałam różne zapytania à propo, postanowiłam, że podzielę się z Wami jak ten kurs wyglądał i jakie są moje wrażenia.
8 bieg wegański
20 maja w Warszawie odbył się już 8 Bieg Wegański, w którym brały udział rodziny z dziećmi, samotni biegacze, biegacze z psami i dzieci. Atmosfera była luźna i piknikowa, nikt nie czuł sztuczności czy pompatyczności. Pogoda była iście wiosenna, bo pomimo bezchmurnego nieba, czuć było co jakiś czas chłodniejszy powiew wiatru. A i tak, dla mnie było ciup za ciepło. 😉
W tym roku wzięłam się z Freyą na poważnie za bieganie, a żeby jej nie powalić ilością ruchy robiłyśmy to bardzo stopniowo. Któregoś wieczora na spacerze odkryłam, że bieganie pozwala jej pokonać pewne strachy i bariery (np. odgłos deskorolek). Pierwszym zamysłem było wzięcie udziału w dogtrekkingu. Jednak dużo szybciej w Internecie znalazłam wydarzenie o 8 Biegu Wegańskim. Dwa dni zastanawiałam się czy to jest dobry pomysł. Ale jeżeli nie spróbujesz to się nie dowiesz. I tak zapisałam nas na 5 km bieg. 🙂
Zabrałam piesia do Międzylesia
Długo zastanawiałam się czy w ogóle wybrać się na ten event. Głównie ze względu na dość mocno (zwłaszcza w ostatnim czasie) huśtającą się psychikę Frei. Obawiałam się, że może na tyle się przestraszyć, że odmówi jakiejkolwiek współpracy. Z drugiej jednak strony wiedziałam, że na spacerze nie będziemy iść grupą stu psów, że ta ilość zawsze się jakoś rozłoży na tych parę osób i psów przed oraz za nami. Chciałam moją psinę zsocjalizować z pewnym organizacyjnym bałaganem, zupełnie inną atmosferą spacerów niż te, jakie mamy na co dzień, pewnego rodzaju przygodą, obcymi psami przewijającymi się dookoła i innymi rzeczami. A co z tego wyszło?