Zabawy stymulujące umysł są zbawienne gdy na dworze leje, hula wiatr, temperatura spada do -30, nie chce się nam zbytnio długo łazić po dworze lub nie mamy ochoty na ambitny spacer, a chcemy w jakiś sposób zająć naszego psiaka i go trochę zmęczyć. 🙂 Dodatkowo takie zabawy poprawiają pewność siebie i rozwijają umysł naszego milusińskiego.
Chciałam Wam dzisiaj zaproponować kilka pomysłów na takie zabawy, w które i my się bawimy. Wspomnę o kupnej zabawce (którą część osób może znać), ale dużą część wpisu poświęcę takim, które można zrobić własnoręcznie.
No to zaczynamy. 😀
Karlie Doggy Brain Train 2 w 1
Kupną zabaweczką do poprawienia samooceny Freyaśki i zmęczenia jej psychicznie jest Karlie Doggy Brain Tran 2w1. Jest to drewniany „talerz”, o średnicy 25 cm (w sprzedaży jest również dostępny rozmiar o średnicy 32 cm). Z jednej strony ma wywiercone otworki, które można zasłonić drewnianymi pionkami, a z drugiej otworki są zasłaniane poprzez ruchome przykrywki. Owym przedmiotem bawiła się już Frida. To dość ciekawe, gdy patrzę jak obecnie bawi się tym Freya, a pamiętam, że zupełnie inną strategię dostania się do smakołyków miała Frida. 🙂
Poniżej przedstawiam Wam, zdecydowanie dłuższą listę „zabawek”, które każdy z nas może zrobić.
Rolki mocy
Prosta i mało miejsca zajmująca zabawka rolką po papierze toaletowym (dlatego nazywam je rolkami mocy ;P). Do owej rolki wkładamy kartkę pogniecionej gazety (najlepiej o grubszym papierze) i taką kompozycję zasypujemy smaczkami. Proste 😉
Skarby schowane w ściereczce
Kolejną zabawą jest znajdywanie smaczków w ściereczce. Najlepiej zacząć od czegoś prostego np. schowania smaków do szmatki złożonej na pół. Kiedy psiak ogarnie o co chodzi, można stopniowo zwiększać trudność poprzez wkładanie smaków do coraz bardziej poskładanej szmatki. Jednak tutaj trzeba się liczyć, że taka ściereczka zostanie już na zawsze psia. 😉
Skrzynia ze złotem
A tak naprawdę, pudełko tekturowe po jajkach i ukryte w nim smaki (dla psa w końcu to złoto 😉 ). Zasada jest prosta, pies musi się dostać do środka aby wyjąć przysmaki. Freya w tym celu używa nosa i łap, ale inny psiak może próbować rozszarpać pudełko.
Odlotowa butelka
Pustą butelkę po wodzie dokładnie osuszamy, korek odkładamy do woreczka na zbiórkę, a do pustej butelki wsypujemy garść psich ciastek. Najlepiej jest wybrać butelkę wykonaną z grubszego plastyku aby pies jej po pierwszym kontakcie nie zmiażdżył łapą, ani przy próbach podgryzania butelki nie zrobił sobie krzywdy. Jeżeli wasz pies ma problem z wyciągnięciem smaków z butelki, możecie zrobić w niej małe otworki, dzięki którym, przy obracaniu będą wypadać smaki (ja tak zrobiłam). Freya do zabawy ma butelką kanciastą, a nie okrągłą. Minusem takiego zajęcia jest próba zabawy każdą butelką, która leży samotnie na podłodze. 😉
Magiczne pudełko
Do pudełka po butach wkładamy kilka piłek (przeróżnych), rolki po papierze, kartki z gazety (zmiętolone, zwinięte w kulki, jakie chcecie) lub inne przedmioty (według własnego uznania). A do tego wszystkiego dosypujemy psie ciastka, parówki lub inne psie frykasy. Przedmioty w pudełku możemy układać na różny sposób. Ja staram się wkładać tak by wszystko było na „sztywno”, tzn. aby po wzięciu pudełka do ręki przedmioty swobodnie nie latały po pudełku. Najczęściej jeszcze robię tak, że przygotowuję rolki mocy, wkładam je do pudełka i otwory „zamykam” ścianą pudełka i piłką (tak jak na zdjęciu). W kartki wkładam smaki i tworzę kulki, które gdzieś rozmieszczam po pudełku. Oczywiście rzucam parę smaków by luźno leżały i taką kompozycję daję Frei. Układ piłek, rolek i innych co jakiś czas zmieniam według własnego widzimisie. 😉
Wielofunkcyjny mop
Mopy z frędzlami w sklepie widział każdy, na rynku można nawet zdobyć szarpaki z mopem. Mop jest fantastycznie wielofunkcyjny i nie tylko dlatego, że może służyć do mycia podłogi lub szarpania się z psem, ale również do chowania w nim smakołyków. Taka prostsza wersja maty węchowej. U nas mopik ma dwie funkcje – do chowania smaków i do szarpania. Do podłogi mamy inną szmatkę. 😉
♣
Z moich propozycji zabaw z psem, które dodają trochę pewności siebie, to tyle. A jakie Wy macie sposoby na taką zabawę? Może stosujecie coś innego?
Bardzo ciekawe zabawy z psem. Może je wykorzystam. pozdrawiam
Serdecznie polecam 🙂
Kiedyś więcej urozmaicałam psu czas w ten sposób, chyba trzeba do tego powrócić bo faktycznie sprawia mu to frajdę ;). Ostatnio jedynie korzystam z maty węchowej.
Właśnie też zauważyłam, że Freya bardzo lubi tego typu zabawy i na początku miałam problem z wymyślaniem nowych i urozmaicaniem ich. 🙂