Wędrowanie i odkrywanie piękna Polski weszło mi w krew tak bardzo, że obecnie, gdy myślę o urlopie to wygrzebuję mapę ze szlakami i szukam, gdzie mnie jeszcze nie było.
Dlatego przedstawiam dzisiaj rejony Góry Św. Anny w województwie Opolskim. Naturalnie, można z psem. 😉
Kamieniołom
Góra Świętej Anny w województwie opolskim to przyjemna górka, gdzie można zwiedzić i poznać historię dawnego kamieniołomu nefelinitu (czyli drobnoziarnistej skały magmowej). Wstęp jest całkowicie darmowy. Alejki są bardzo wąskie, a żeby zejść na najniższy poziom wykopaliska należy użyć drabiny. Dlatego nie wszędzie możemy wejść z psem.
Natomiast ścieżkami w Rezerwacie Przyrody Góra Św. Anny dojdziesz do szklanego punktu widokowego. W słoneczny dzień widok na pobliskie tereny i góry, na pewno, jest magiczny. Nam się trafiła akurat wielka, szara chmura, ale mimo to widok był niesamowity.
Wiedzieliście, że w okresie letnim w Rezerwacie wypasane jest stado owiec? 🙂
Tajne szlaki i amfiteatr
Parkingów w Górze Św. Anny jest bez liku, praktycznie przy każdej atrakcji w mieście znajdzie się wyodrębnione miejsce parkingowe. Nie inaczej jest w momencie, kiedy docieramy nieopodal Pomnika Czynu Powstańczego na Górze św. Anny. Jest to ogromny monument o czterech kolumnach i zniczem po środku. Sam pomnik stoi na skraju skały.
W dole, za skałą i pomnikiem wybudowano amfiteatr. Nie mam pojęcia, czy odbywają się tam jakieś eventy. Najbardziej mnie w całej tej scenerii zdziwiły uliczne lampy elektryczne, które na tle surowej skały w kolorze piasku wyglądają niczym lampa w lesie w Narnii.
Kiedy zdziwienie mnie opuściło, rozejrzałam się dookoła i zrobiłam kilka zdjęć, ruszyliśmy ścieżką w las. Kierowaliśmy się w stronę autostrady A4. W lesie szliśmy wąską, raz kamienną, a raz żwirową ścieżką, która była umieszczona w wąwozie. Trzeba było uważać, bo płaskie płyty kamienne były śliskie od cienkiego strumyczka, który tamtędy się wił.
Szlak, który wybrałam to tzw. „Z Żyrowej do Góry św. Anny”, który prowadzi w większości cichym lasem o gliniastym podłożu. Jedną z atrakcji na drodze szlaku są Ruiny folwarku Waldhof (kieruje do nich czerwony i niebieskie szlak). Następnie poszliśmy prosto przez las do Rezerwatu przyrody Lesisko, gdzie w wiacie zrobiliśmy sobie przerwę na drugie śniadanie.
Po złapaniu oddechów i uzupełnieniu płynów, obraliśmy kierunek ku parkingowi w Górze Św. Anny. W tym celu wybrałam dziką ścieżkę przez las, która prowadziła granicą lasu oraz pastwiska bydła. I tak szliśmy, i szliśmy, aż znaleźliśmy się w rejonach Wapiennika, gdzie była już wybrukowana droga, wzniesienia, kręte ścieżki oraz Dół Petroneli. I tak znaleźliśmy się ponownie przy Amfiteatrze.
Wiatraki
Będąc w tej okolicy, warto jeszcze poszukać na mapie i w terenie wiatraków. Otóż po drugiej stronie A4 od Góry Św. Anny, w Kadłubcu znajdują się ruiny wiatraka. Akurat do tego miejsca można dotrzeć bez problemu i GPS się nie gubi. Natomiast pojawia się problem z dojazdem i zobaczeniem drugiego zabytkowego wiatraka, który jest w miejscowości Wysoka, ponieważ znajduje się on na prywatnej posesji.