Jak Iggy z koniem, czyli opowieść o socjalizacji z dużym zwierzem
Mieszkamy w mieście, ale w takim miejscu, że konie widuje dość często, zwłaszcza od wiosny do jesieni. Wybierając jedną trasę spacerową, również je spotykamy, ponieważ nieopodal znajduje się stadnina koni. Jak już Wam wspominałam, kiedyś jeździłam konno, co przekłada się…
5 pomocy treningowych, które działają cuda
Lubię ćwiczyć komendy i sztuczki z Iggym. W sumie lubiłam to robić z każdym psem. Myślę, że to pewnego rodzaju natręctwo z mojej strony, przy posiadaniu psa. Cóż, wychodzę z założenia, że dla każdego psa dobrze jest, gdy może „coś”…
Law of the działka
Z psami na działkę najczęściej jeździmy w okresie wiosenno-letnim, głównie po to by uciec od miejskiego zgiełku i głośnych imprez, które odbywają się tuż pod domem.
Ale coś w tym miejscu jest szczególnego. Może położenie geograficzne? Brak szumów ulicy, tłumów obcych ludzi, nieziemski świergot ptaków? Albo to ogrodzony teren pełen drzew, wysokiej rzadko koszonej trawy (w przeważającej ilości perzu) i publiczną latarnią postawioną przy asfaltowej drodze jakieś 1000 metrów od nas.
Usłyszane na spacerach
Co jakiś czas na spacerze słyszę różne ciekawe zdania, a że trochę się tego nazbierało postanowiłam się z Wami tym podzielić. Parę tekstów jest z pierwszych kilku dni gdy była z nami Freya, reszta „dochodziła” w międzyczasie. 😉
Rodzynek na pokładzie czyli powiększyło mi się stado
Kto śledzi nasz fanpage ten wie, że w naszym domu (i życiu) pojawił się kolejny psiak. Początkowe założenia drugiego psa były zupełnie inne i dla kogo innego. Jednak ostatecznie skończyło się na tym, że to ja wzięłam drugiego psa, a nie Mama.
Cieczka once again, czyli burza hormonów u młodego psa
Jak już wiecie, nie udało mi się Frei wysterylizować przed cieczką, która jak sądziłam, nie nadejdzie. Oj, naiwna ja. Jednak nie ma tego złego. Mimo pokrzyżowania moich planów socjalizacyjnych w większej grupie psów i aktywności z tym związanej, miałam możliwość zaobserwowania zmian jakie zachodziły w Puszałku przez ten czas.
Z rodziną dobrze na zdjęciu
Opowiem Wam dzisiaj pewną historię. Myślę, że podobne zdarzenia mają miejsce w każdej rodzinie. Dlatego po przeczytaniu, podzielcie się swoją opinią lub historią. 😉
Po lince na spacer
Zdecydowanie to będzie wpis pochwalny dla linki/smyczy treningowej. A to, dlatego, że dzięki jej zastosowaniu zaczęłyśmy prawie z dnia na dzień wychodzić na normalne spacery.
Przyjemne z pożytecznym
Zabawy stymulujące umysł są zbawienne gdy na dworze leje, hula wiatr, temperatura spada do -30, nie chce się nam zbytnio długo łazić po dworze lub nie mamy ochoty na ambitny spacer, a chcemy w jakiś sposób zająć naszego psiaka i go trochę zmęczyć. 🙂 Dodatkowo takie zabawy poprawiają pewność siebie i rozwijają umysł naszego milusińskiego.
Praca z psem to parabola
Wzloty i upadki, to nieodłączny element współpracy z psem. Nie ważne jaki Twój pies jest, duży, mały, charakterny, bojaźliwy, zawadiacki. W pewnym momencie dojdziecie do punktu, gdzie coś pójdzie nie tak, będziecie nadawać na innych falach, każde z Was będzie chciało czegoś innego.