Mój mały zwierzyniec
Frida była moim pierwszym psem w domu, ale niepierwszym zwierzęciem jakie u nas zagościło. W swojej zwierzęcej karierze miałam całą plejadę „gwiazd”, za którą za każdym razem rzewnie płakałam gdy odchodziły. Każde ze zwierząt było inne, miały innych charakter i temperament. Niektórych zbyt dobrze nie pamiętam. Są nawet takie, o których mogę powiedzieć że były i wiem jak umarły (taaak, świetna wiedza, ja wiem :P). Ale może to efekt tego, że byłam wtedy zbyt mała i nie zwracałam na całą resztę większej uwagi.
Psie elementy w domu
Wiele osób ma tak, że jak już coś polubi (książkę, film czy zwierzaka) to stara się mieć jakieś drobne przedmioty związane z tym polubionym elementem. Kiedyś zwróciła mi na to uwagę koleżanka. I zaczęłam się zastanawiać czy faktycznie przedmiotów związanych z psami, kotami lub innymi zwierzakami jest tak dużo w moim otoczeniu. Pomijając oczywiście Freyę (która, sama w sobie, jest psim elementem w moim życiu), faktycznie trochę rzeczy można znaleźć. Ale nie przesadzałabym, nie jest ich znowu tak dużo. 😉 Dzisiaj zaprezentuję Wam przedmioty związane z psią tematyką.
List do samej siebie
Ten wpis jest całkowicie dla mnie. Gdy się zagalopuję, gdy się załamię, stanę w martwym punkcie, żebym do niego wróciła nawet o 3 w nocy. Niech mnie sprowadza na ziemię lub podbudowuje, niech będzie małą gwiazdką na czarnym niebie lub niech przytłacza jak worek cementu.
Podsumowanie 2016-tego
Zostawiamy za sobą wydarzenia 2016 roku i czekamy na to, co przyniesie nam 2017. Warto jednak zrobić podsumowanie i przypomnieć sobie co działo się w minionym roku aby nie popełniać tych samych błędów, i cieszyć się wspaniałymi chwilami.
Liebster Blog Award
Przyszła i na nas pora, aby odpowiedzieć na pytania zadane przez Czarne Łapy. Bardzo dziękuje za nominację! 😀
Zwykle nie lubię łańcuszków i nie biorę w nich udziału, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. 😉
Sierpniowy tymczas
W ostatni weekend miałam przyjemność mieć na tymczasie 4,5 miesięcznego Golden Retriever’a. 😉 Gdy widziałam go ostatnim razem był małą, puchatą kulką. Zdecydowanie jest już wyrośnięty i kulki nie przypomina. Jest za to bardziej słodki i pocieszny.