Archiwum kategorii: Frida

To nigdy nie jest łatwe. Odejście najwierniejszego przyjaciela i członka rodziny w jednej postaci, boli i pozostawia po sobie ranę, która z czasem się zabliźni. Jednak zanim to nastąpi, fizycznie czuje się ból złamanego na pół serca. Tak się właśnie czuję, jakby mnie było pół, pusta w środku, a na zewnątrz ludzka skorupa.

Dowiedz się więcej

Zainspirowana wpisem na Zamerdani.pl postanowiłam się z Wami podzielić moimi przemyśleniami dotyczącymi tego, czego nauczyła mnie Frida.

Dowiedz się więcej

Po niespodziewanej śmierci Kocicy w naszym domu i życiu troszkę się pozmieniało. Zrobiło się puściej, tak jakby ktoś zabrał połowę mebli z mieszkania.

Dowiedz się więcej

W tym wpisie będzie więcej kotów niż psów, głównie dlatego, że psicy od maleńkości nie mam, a kocicę i owszem. Dlatego mogę spokojnie napisać, co się w niej zmieniło przez te 14 lat. W tym poście chcę zwrócić uwagę na to jak pod wpływem lat nasze zwierzaki się zmieniają.

Dowiedz się więcej

           Kiedyś uważałam, że pies który ma 6-7 lat jest psem wiekowym i powoli trzeba go coraz mniej eksploatować. Jednak gdy psicy stuknęło 12 lat zmieniłam zdanie. Frida jest moim pierwszym psem, zatem wcześniej o procesie starzenia się u psiaków wiedziałam tylko tyle, że siwieją.

Dowiedz się więcej

Przyszła i na nas pora, aby odpowiedzieć na pytania zadane przez Czarne Łapy. Bardzo dziękuje za nominację! 😀
Zwykle nie lubię łańcuszków i nie biorę w nich udziału, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. 😉

Dowiedz się więcej

Nadszedł czas chłodu i lodu, dla niektórych psów to nie problem w wychodzeniu na spacery i aktywnym uczestnictwie w nich. Jednakże, myślę, że część właścicieli małych psów, tych mrozo nie-odpornych mnie zrozumie.

Dowiedz się więcej

             Pomimo, że w tym roku pogoda nas rozpieszczała z temperaturą oraz ilością słońca, to jednak w pewnym momencie zaczęło się robić coraz zimniej. A wiadomo, im zimniej tym więcej warstw zakładamy na siebie. W takich chwilach, zawsze zastanawiam się jak bardzo zimno musi być psicy mającej krótką, dobrze czyszczącą się sierść z piachu i niskie zawieszenie.

Dowiedz się więcej

            Zastanawiałam się jak powinnam nazwać dzisiejszy wpis. Z wyjątkiem „siły instynktu” po głowie „chodził” mi jeszcze jeden tytuł – „mój pies morderca”. Wybrałam to pierwsze, bo jednak od instynktu wszystko się zaczęło.

Dowiedz się więcej

9/9