Archiwa tagu: problematycznie

koreański, na kanapie siedzi pies

W Korei spędziłam prawie miesiąc, a przez moją schizę na punkcie zwierząt zwracałam uwagę na każdy, nawet drobny element związany z życiem zwierzaków. Dlatego też chciałam się z Wami podzielić moimi wyjazdowymi spostrzeżeniami i przemyśleniami na temat miejsca zwierząt w kraju Spokojnego Poranka.

Dowiedz się więcej

decyzja adopcja

Żadna decyzja o wzięciu zwierzaka pod nasz dach nie powinna być pochopna. Musi być przemyślana i rozważna, przedyskutowana ze wszystkimi członkami rodziny. Tak, by nikt potem nie mówił, że on nic nie miał do powiedzenia i ta sytuacja mu się nie podoba. Adopcja czy kupno psa/kota musi być decyzją podjętą w 100% przez całą rodzinę.

Dowiedz się więcej

Adopcja zwierzaka pozwala uratować jego marzenia o własnym i kochającym domu. Jest to jedna z pożyteczniejszych rzeczy na tym Świecie. Przemyślane adopcje przywracają mi wiarę w ludzi.

Dowiedz się więcej

Raz na rok przypada taki czas, kiedy mój pies „prawdziwie” mnie kocha. Tak się składa, że jest to pora jesienna – okolice końcówki września i początku października. A ponieważ zdarza się to tylko raz na rok, to często o tym z mamą zapominamy. Coś jednak czasem podejrzewamy na mniej więcej dwa tygodnie wcześniej, bo Frida wysyła nam delikatne sygnały (a tak naprawdę wysyła je do mnie).

Dowiedz się więcej

Po niespodziewanej śmierci Kocicy w naszym domu i życiu troszkę się pozmieniało. Zrobiło się puściej, tak jakby ktoś zabrał połowę mebli z mieszkania.

Dowiedz się więcej

            Jest to dość ciężki temat. Większość z nas, ma świadomość do czego są wykorzystywane zwierzęta w laboratoriach. Najczęściej są to badania nad jakąś substancją. Czasami badania dotyczą wpływu diety na zawartość jakiś mikro i makroelementów w mięsie, a czasami chodzi o substancje stosowane w kosmetykach.

Dowiedz się więcej

Już pisałam na blogu, że lubię poszerzać i odświeżać zdobytą wiedzę na temat psów. Kierowana tym „głodem” szukałam różnych seminariów, szkoleń oraz kursów. Aż w końcu natrafiłam, na stronę Akademii „Dobry Pies”, która organizowała raz w miesiącu darmowy wykład dla wszystkich chętnych, którzy chcą przyjść i zaczerpnąć trochę wiedzy.

Dowiedz się więcej

             Pomimo, że w tym roku pogoda nas rozpieszczała z temperaturą oraz ilością słońca, to jednak w pewnym momencie zaczęło się robić coraz zimniej. A wiadomo, im zimniej tym więcej warstw zakładamy na siebie. W takich chwilach, zawsze zastanawiam się jak bardzo zimno musi być psicy mającej krótką, dobrze czyszczącą się sierść z piachu i niskie zawieszenie.

Dowiedz się więcej

             Gdybym była kocicą moich dziadków, nienawidziłabym Świąt. Od około trzech lat, wszystkie święta organizowane są u rodziców mamy. Mniej więcej też tyle jest u nich adoptowana, starsza kotka. Na co dzień ma spokój, Babcia da jedzonko, Dziadek podrapie po grzbiecie. I tak sielsko-anielsko mijają jej dni.

Dowiedz się więcej

            Zastanawiałam się jak powinnam nazwać dzisiejszy wpis. Z wyjątkiem „siły instynktu” po głowie „chodził” mi jeszcze jeden tytuł – „mój pies morderca”. Wybrałam to pierwsze, bo jednak od instynktu wszystko się zaczęło.

Dowiedz się więcej

20/23