Archiwum miesiąca: czerwiec 2018

dobre relacje, pies, psy

Zdarza się, że pod nasz dach zawita psi jegomość, który postrzega Świat trochę inaczej niż my czy zdecydowana większość jego psich pobratymców, jakich widujemy w parkach. Jest trochę wycofany, lękliwy, wielu rzeczy się boi i nie rozumie. Znalazł się w innym Świecie, na innej planecie, w obcym plemieniu wielkiej dżungli. Czasami bywa tak, że niepewność u naszego Pimpusia wzbudzają pojedyncze przedmioty czy zdarzenia. Chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić kilkoma metodami, jakie pomagają mi w pracy z Freyą. A Wam może pomóc zbudować dobre relacje z Waszym psiakiem. 😉

Dowiedz się więcej

nieudana adopcja

Dzisiaj podzielę się z Wami doświadczeniami moimi i mojej Mamy o naszym podejściu do nieudanej adopcji. Myślę, że mogę to tak nazwać, choć to nie będzie tekst o adopcji psa, który został przez nas adoptowany i nie byłyśmy w stanie sprostać jego potrzebom lub psiak nie został do nas dopasowany. Bo adopcja sama w sobie nie doszła do skutku i o tym głównie będzie.

Od jakiegoś czasu Mama przygotowywała się do adopcji psiaka. Bardzo jej brakuje Fridy i mimo, że była z nami tylko Freya (wtedy nie było jeszcze z nami Iggy’ego), ona potrzebowała mieć „swojego” psiaka. Ponieważ dla Mamy wizyta w schronisku jest swego rodzaju traumą, postanowiła poszukać „tego” psa poprzez różne fundacje.

Dowiedz się więcej

2/2