Archiwum roku: 2014

             Pomimo, że w tym roku pogoda nas rozpieszczała z temperaturą oraz ilością słońca, to jednak w pewnym momencie zaczęło się robić coraz zimniej. A wiadomo, im zimniej tym więcej warstw zakładamy na siebie. W takich chwilach, zawsze zastanawiam się jak bardzo zimno musi być psicy mającej krótką, dobrze czyszczącą się sierść z piachu i niskie zawieszenie.

Dowiedz się więcej

             Gdybym była kocicą moich dziadków, nienawidziłabym Świąt. Od około trzech lat, wszystkie święta organizowane są u rodziców mamy. Mniej więcej też tyle jest u nich adoptowana, starsza kotka. Na co dzień ma spokój, Babcia da jedzonko, Dziadek podrapie po grzbiecie. I tak sielsko-anielsko mijają jej dni.

Dowiedz się więcej

           Dzisiaj chcę opisać drugą Fundację, którą poznałam i wiem, że przekazując nasze cegiełki są one prawidłowo wykorzystane. W poprzednim tygodniu pisałam o Fundacji „SOS dla jamników”, natomiast w tym tygodniu przedstawię Fundację Dr Lucy, która pod swoją opieką ma psiaki oraz Schronisko w Gaju. Schronisko odwiedziłam we wrześniu tego roku.

Dowiedz się więcej

            Zastanawiałam się jak powinnam nazwać dzisiejszy wpis. Z wyjątkiem „siły instynktu” po głowie „chodził” mi jeszcze jeden tytuł – „mój pies morderca”. Wybrałam to pierwsze, bo jednak od instynktu wszystko się zaczęło.

Dowiedz się więcej

            Raz jedyny mi się zdarzyło, że zostawiłam psa pod sklepem. To były moje początki przygody z psem. Na szczęście pierwszy raz był tym ostatnim z „happy end’em”.

Dowiedz się więcej

            Aby zobaczyć wybieg dla psiaków przy Ogrodzie Krasińskich przychodziłam kilka razy: w czasie „budowy”, po zakończeniu prac i po oddaniu obiektu do użytku. Na owy wybieg wybrałam się również z psicą, jednak dla niej nie było to przyjemne wyjście, dlatego na jakiś czas odpuszczę sobie zaciąganie jej w to miejsce. Wraz z nią na „nowo” będziemy go odkrywać w przyszłym roku – a przynajmniej taki jest plan.

Dowiedz się więcej

            Potrzeba zmian i ułatwiania sobie życia jest chyba tą cechą, która pcha nas do próbowania nowych rzeczy. Tak było i tym razem. A potrzeba była na coś przenośnego, niedużego i praktycznego.

Dowiedz się więcej

Ciągle staram się zaspokajać mój „głód” wiedzy na temat psów. Oczywiście można czytać książki, szukać informacji w Internecie, zamęczać pytaniami jakiegoś trenera lub chadzać na wykłady. Możliwe, że z przyzwyczajenia studenckiego, jest to ostatnio moja ulubiona forma przyswajania wiedzy. Obecnie można dość sporo znaleźć szkół, które organizują wykłady czy seminaria z wiedzy o psach.

Dowiedz się więcej

            Korzystając z ostatnich słonecznych i ciepłych dni, postanowiłam wybrać się wraz z psicą do otwartego w sierpniu w Wilanowie Dog Parku. To pierwsze w Warszawie takie miejsce, zatem byłam ciekawa jego „plusów” i „minusów” oraz tego co może owy park zaoferować. Warto wspomnieć, że Dog Park został wybudowany przez firmę Butcher’s (produkują karmę dla psiaków i kociaków) przy współpracy dzielnicy Wilanów.

Dowiedz się więcej

10/22